REKLAMA

Ufam, że intencją autorów filmu o pedofilii było pokazanie tego strasznego zjawiska – mówiła kandydatka

Red | Red
Ufam, że intencją autorów filmu o pedofilii było pokazanie tego strasznego zjawiska – mówiła kandydatka
REKLAMA

Kilkanaście osób wzięło udział w spotkaniu z poseł Mirosławą Stachowiak-Różecką z Prawa i Sprawiedliwości, która ubiega się o mandat do Parlamentu Europejskiego.

Swoje spotkanie z grupą oleśnickich wyborców obecna posłanka PiS rozpoczęła od prośby. – W ostatnim, tygodniu kampanii najważniejsze jest przesłanie, by w ogóle pójść do wyborów – mówiła. –  Proszę Was o pełną mobilizację. To bardzo ważne wybory. Jedne z najważniejszych od lat.

Podkreślała też, że krótką kampanię do PE zdominowały przede wszystkim sprawy światopoglądowe, a ostatnio także sprawa pedofilii w polskim Kościele. Do tej sprawy nawiązał Krzysztof Sycianko. który uważa, że problem pedofilii to sposób na przykrycie niemocy programowej koalicji Europejskiej i próba zmobilizowania elektoratu do pójścia do wyborów. – Oczywiście przeciwko Prawu i Sprawiedliwości – mówił były radny powiatowy i działacz PiS.  Tego poglądu Stachowiak-Różecka nie podziela. – Ufam, że intencją autorów filmu było pokazanie strasznego zjawiska. Twórca ma prawo zdecydować o tym, jak chce zrealizować film – mówiła, za obłudę i cynizm , uznając to, co wydarzyło się w sejmie podczas głosowania nad zmianami w Kodeksie Karnym dotyczącymi spraw pedofilii. – Zarzuca nam się, że te zmiany zostały wprowadzone zbyt szybko. To nieprawda. Pracowaliśmy nad nimi długo, a teraz zostały wcielone w życie – wyjaśniała posłanka. – Niezrozumiałe jest dla mnie natomiast wyjście opozycji z sali podczas tego głosowania. A co do daty emisji filmu braci Sekielskich to nie wiem, czy była ona przypadkowa.

Stachowiak-Różecka pochwaliła też pomysł prezesa Jarosława Kaczyńskiego dotyczący powołania komisji, która miałaby badać skalę pedofilii w Polsce. – We wszystkich środowiskach, bez względu na purpurat, Oskary czy Noble – podkreślała.

 

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA