REKLAMA

Pan Ryszard z Białego Błota odzyskał dom, ale najemcy go zdewastowali

Red | Red
Pan Ryszard z Białego Błota odzyskał dom, ale najemcy go zdewastowali
Fot. TVN Uwaga!
TVN Uwaga wróciło do historii pana Ryszarda, który, wynajął dom rodzinie z dziećmi, a sam zamieszkał w altanie na działce obok. Najemcy odłączyli właścicielowi prąd i wodę i nie chcieli się wyprowadzić. 72-latek nagrał podziękowanie dla widzów Uwagi!
REKLAMA

– Pozdrawiam serdecznie wszystkich widzów Uwagi! TVN, równocześnie dziękując za empatię i za jakiekolwiek działanie, którego motywacją była pomoc mojej osobie. Dzięki waszym staraniom – zwracam się zarówno do ekipy Uwagi!, jak i do widzów, dzisiaj udało mi się odzyskać dom – mówi na nagraniu pan Ryszard. – Najemcy dzięki oddziaływaniu tego programu wynieśli się. Niestety, w środku zastałem dom w 100 proc. zdewastowany – mówi 72-latek.

Wynajął dom, najemcy nie płacili i nie chcieli się wyprowadzić

Pan Ryszard postanowił wynająć swój dom, a sam zamieszkał w altanie tuż obok. Kilka miesięcy później, najemcy odłączyli mu prąd. Wtedy zaczęły się problemy. – Powiedziałem do niego: „Panie Piotrze, nie mam prądu, czy mógłby pan przełączyć bezpieczniki? Albo wejdę do piwnicy i sam przełączę, bo są trochę skomplikowane”. On powiedział, że nie, w żadnym wypadku nie wejdę. Jak podjąłem próbę, to złapał mnie za ramiona, a to silny człowiek, i rzucił mnie na bruk – opowiadał pan Ryszard.

Mężczyzna, pozbawiony prądu i ogrzewania, wyjechał na kilka miesięcy. W tym czasie najemcy przestali płacić czynsz, więc mężczyzna wypowiedział im umowę. Po powrocie odkrył, że lokatorzy nie tylko nie opuścili domu, ale zajęli też drugą działkę, sprowadzili konie i ogrodzili teren elektrycznym pastuchem. Gdy mężczyzna próbował wejść na swoją posesję, najemcy wezwali policję, oskarżając go o zakłócanie miru domowego.

źródło: TVN Uwaga/Reporter: Arleta Bolda-Górna

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA