REKLAMA

Salon fryzjerski Ona&On w nowym miejscu. Właścicielka Kamila Łyniewska zaprasza już 1 kwietnia

Materiał promocyjny | Materiał promocyjny
Salon fryzjerski Ona&On w nowym miejscu. Właścicielka Kamila Łyniewska zaprasza już 1 kwietnia
Już 1 kwietnia w Oleśnicy salon fryzjerski, którego właścicielką jest Kamila Łyniewska otwiera swoje podwoje w nowym miejscu. Salon działający przez ostatnie 5 lat na ul. Kleeberga 4 przenosi się na pl. Zwycięstwa 2 (obok pasmanterii).
REKLAMA

Pani Kamila, która ma 21-letnie doświadczenie zawodowe, to nie tylko specjalistka w dziedzinie fryzjerstwa męskiego i damskiego, ale także osoba, która z pasją podchodzi do swojej pracy, pomagając klientom w wyrażaniu ich osobowości za pomocą fryzur. Uznanie zdobyła dzięki swojej cierpliwości i komunikatywności. Klienci cenią ją za indywidualne podejście oraz umiejętność słuchania ich potrzeb. W nowym salonie, który otworzy już 1 kwietnia przy pl. Zwycięstwa, oleśniczanka planuje wprowadzić nowe usługi, takie jak doczepy włosów oraz afro loki, co z pewnością przyciągnie wielu miłośników modnych fryzur.

Fryzjerstwo to dla Kamili nie tylko zawód, ale prawdziwa pasja. – Od lat z zaangażowaniem śledzę najnowsze trendy w branży, co pozwala mi na tworzenie unikalnych stylizacji, które podkreślają indywidualność każdego klienta – podkreśla, wierząc, że odpowiednia fryzura może zdziałać cuda – nie tylko poprawić wygląd, ale także dodać pewności siebie i pozytywnej energii.

Otwarcie salonu w nowym miejscu to spełnienie marzeń. Z dumą podchodzi do swojego dorobku zawodowego i z niecierpliwością czeka na klientów, którym będzie mogła pomóc w metamorfozie. – Moim celem jest stworzenie miejsca, w którym każdy poczuje się komfortowo i będzie mógł liczyć na profesjonalną obsługę oraz kreatywne podejście do stylizacji – mówi.

Zapraszamy do odwiedzenia nowego salonu Kamili Łyniewskiej na p. Zwycięstwa 2. To doskonała okazja, aby skorzystać z jej bogatego doświadczenia i odkryć, jak fryzura może odmienić nie tylko wygląd, ale i samopoczucie. Kamila z pewnością sprawi, że każdy wyjdzie z salonu z uśmiechem na twarzy i nową, świeżą energią! – Zapraszam już 1 kwietnia i zapewniam, że nie jest to Prima Aprilis – uśmiecha się.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA