Odebrali psa sołtysowi, bo żył w tragicznych warunkach
Najpierw trafił do schroniska, później został adoptowany przez jednego z sołtysów w gminie Oleśnica. Dzisiaj Hokus ponownie trafił do azylu w Boguszycach.
– Możecie sami ocenić! My podobno jesteśmy za bardzo wrażliwe, nie znamy realiów wsi – tak rozpoczyna się dzisiejszy wpis w mediach społecznościowych azylu Przytul Pyska, który działa w Boguszycach.
– „Te warunki dla psa są może nie luksusowe, ale miał u nas dobrze”. Takie słowa dziś usłyszała Agnieszka, która pojechała na interwencję do jednej ze wsi w gminie Oleśnicą – relacjonują wolontariusze. – Chciała sprawdzić jak miewa się nasz Hokus – owczarek adoptowany wiosną 2023 roku. Jako pies na podwórko, mieszkający na werandzie i luźno sobie biegający. Tak zapewniał nas sołtys, bo to jemu adoptowaliśmy naszego Hokusa. Jego słowa: będzie miał tu dobrze, półtora roku później macie na obrazie załączonym na poniższych zdjęciach! Serce płacze, złość kipi – gdy widzisz psa w takich warunkach, a wkurw… sięga zenitu, gdy widzisz swojego psa! Zaufałaś i adoptowałaś! Sołtys – wzór do naśladowania, osoba publiczna, godny zaufania ….Tłumaczenie: bo inni mają gorzej! Nie! Inni mają lepiej! Bierz przykład z tych lepszych ludzi! Jeżeli tego nie widzisz – nie bierz zwierząt żadnych! Nie bądź gospodarzem, a tym bardziej sołtysem!
