Rok 2025 – 80. rocznica akcji osadniczych na Ziemiach Zachodnich
W 2025 roku obchodzimy 80. rocznicę akcji osadniczych na Ziemiach Zachodnich Polski. Nowe granice państwa spowodowały ogromną falę przymusowych oraz dobrowolnych przesiedleń ludności polskiej, a także przedstawicieli innych grup etnicznych.

Po zakończeniu działań wojennych na teren gminy Oleśnica zaczęli napływać osadnicy, przesiedleńcy, repatrianci z zachodu oraz ekspatrianci (Zabużanie – wysiedleńcy z Kresów Wschodnich II RP), którzy, zgodnie z propagandą, nazywani byli „repatriantami” – „osobami powracającymi do ojczyzny”, choć w rzeczywistości byli zmuszeni do opuszczenia swoich rodzinnych domów. Na ziemiach zachodnich pozostali także nieliczni autochtoni. Dla wszystkich tych grup zmiany, które miały miejsce w 1945 i 1946 roku, stanowiły ogromny wstrząs, ale jednocześnie zmusiły do przystosowania się do życia w zupełnie nowych warunkach.
Ta mieszanka wielu kultur i tradycji stała się fundamentem tożsamości Dolnoślązaków. Wspomnienia pierwszych osadników przybyłych do miejscowości Wszechświęte (do 1949 r. Wszyscy Święci) zostały opisane przez Bronisława Grażewicza – pierwszego dyrektora polskiej Publicznej Szkoły Powszechnej we Wszystkich Świętych, w szkolnej kronice:
„W maju 1945 r. zaczęli tutaj osiedlać się pierwsi polscy osadnicy z centralnej Polski, z miejscowości zniszczonych przez działania wojenne – zwłaszcza z województwa kieleckiego. Poniemieckie plony z tego lata zostały prawie w całości zebrane przez wojskowe władze sowieckie. Osadnicy polscy musieli jednak radzić sobie i zbierali coś niecoś w sposób nieoficjalny, systemem „dzikim”. Obecnie jest miesiąc listopad. Gospodarstwa poniemieckie prawie wszystkie już są zajęte przez osadników polskich. Orzą i sieją zboża ozime. Wiele budynków, zwłaszcza gospodarczych znajdują się w stanie zniszczonym w całości lub częściowo. Dużo z osadników nie ma koni do pracy i krowy do wyżywienia siebie. Świń w ogóle nie ma, a więc o tłuszczu nie ma mowy. Chleb i ziemniaki mają. Sporo jeszcze jest rodzin niemieckich we wsiach, przeznaczone one jednak są do ewakuacji do Niemiec. W sierpniu 1946 r. przybyło i osiedliło się kilka rodzin repatriantów z Siemianówki i Dawidowa. Osiedlono ich w większej części w majątkach poniemieckich będących pod zarządem państwowym. Przyjechali z całym ruchomym i żywym inwentarzem. Otrzymali tu ziemię i rozpoczęli gospodarować w spokoju. W tym czasie również zostali repatriowani wszyscy Niemcy z powiatu oleśnickiego do Niemiec. Autochtoni, chociaż zniemczeni mogli zostać, jeżeli wyrazili na to chęć. Mało jednak zostało.”
Dla upamiętnienia rocznicy wprowadzamy okolicznościową pieczęć, w formie znaczka pocztowego, którą będziemy stemplować korespondencję wychodzącą z Urzędu Gminy Oleśnica.