Jak rozwój technologii edukacyjnych kształtuje przyszłość uczenia się: perspektywa ccFOUND
Może to odważne stwierdzenie, ale spróbujemy — jedną nogą już jesteśmy w świecie edukacji przyszłości. Ostatnie lata doskonale pokazały, że szeroko rozumiany e-learning już w tej chwili może stać się naszą codziennością. A w głównej mierze jest to zasługa rozwoju technologii edukacyjnych, za którym stoją rosnące jak grzyby po deszczu platformy learningowe. Pokażemy to na przykładzie ccFOUND — innowacyjnego projektu z Polski! Zapraszamy do lektury.
Czym jest ccFOUND?
Platforma, o której dzisiaj trochę opowiemy, to CCFound — nowatorski projekt edukacyjny zainicjowany trzy lata temu przez polskiego inwestora i przedsiębiorcę, Piotra Michalaka. Jego głównym założeniem było stworzyć w internecie przestrzeń, która będzie jednocześnie Google’em, Uberem i Allegro dla wiedzy. „Wyszukiwarką umysłów” – miejscem, które połączy poszukiwaczy wartościowych treści z ekspertami z najróżniejszych dziedzin. Projekt tak naprawdę cały czas pozostaje, póki co, w fazie rozwoju — ale rozwiązania, które już zostały w jego ramach zaimplementowane sugerują, że… naprawdę może on mieć przed sobą ciekawą przyszłość. A już na pewno, jeśli jego twórcy nadal będą szli ramię w ramię z rozwojem technologii edukacyjnych.
Nauka umiejętności przyszłości — czyli pole do popisu dla platformy learningowych
Przyszłość — możemy to śmiało powiedzieć! – stoi pod znakiem współpracy człowieka ze sztuczną inteligencją i innymi, złożonymi systemami komputerowymi. Jeżeli nie chcemy zostać za nimi w tyle, musimy się rozwijać — i to tylu płaszczyznach, ilu to możliwe. Jak od lat podkreślają eksperci, bez rozwijania tzw. umiejętności przyszłości szybko możemy w rozwijającym świecie się zagubić. Stracić miejsce pracy i, po prostu, przegrać ze sztuczną inteligencją. Na szczęście cyfrowe platformy edukacyjne, takie właśnie jak ccFOUND, czynią zdobywanie umiejętności jutra łatwiejszym niż moglibyśmy sobie wyobrazić.
Klasyczny system edukacji bazuje na źródłach wiedzy, których po prostu nie da się aktualizować na bieżąco. Na ustrukturyzowanych programach nauczania i na książkach, których reedycje wychodzą co kilka lat. A takie ccFOUND? Oferuje dostęp z każdego miejsca na świecie do wiedzy liderów w swoich branżach — ekspertów od inwestycji, psychologii, geopolityki czy rozwoju technologii opartej o AI. Wiedzy, która zmienia się każdego dnia i jest przekazywana w formie dostosowanej do potrzeb osób, dla których znalezienie czasu na naukę jest największym wyzwaniem: za pośrednictwem webinarów, e-booków czy wspólnych dyskusji w społeczności innych poszukiwaczy wiedzy.
Wiedza dla każdego — jak o to zadba ccFOUND?
Inny trend w świecie edukacji, który od dłuższego czasu może zaobserwować już niemal każdy, to demokratyzacja wiedzy. I to w stopniu, jaki jeszcze kilkadziesiąt lat temu był niewyobrażalny. Dzięki rozwojowi technologii edukacyjnych cały świat staje się wielką „biblioteką wiedzy”. ccFOUND widzi w nim swoją niszę w podobny sposób, jak działa Uber na rynku przewozów miejskich. A jak się dokonuje ta „uberyzacja” nauczania? To tylko kilka sposobów:
- niskie progi wejścia dla twórców materiałów edukacyjnych — Uber, wraz ze swoimi naśladowcami, otworzył rynek przewozowy dla zwykłych kierowców — uwalniając go od dominacji firm taksówkarskich. ccFOUND działa podobnie; daje każdemu, kto chce się dzielić swoją wiedzą dostęp do rosnącej, zaangażowanej społeczności, możliwość organizowania w swoich ramach szkoleń online i webinarów, publikowania e-booków czy sprzedawania specjalistycznych kursów;
- władza w rękach członków społeczności — ccFOUND pozwala swoim użytkownikom oceniać publikowane przez ekspertów treści tak, jak robią to aplikacje przewozowe. Dla poszukiwaczy wiedzy to sposób, aby odróżnić prawdziwych ekspertów od reszty, a dla samych twórców treści? Szansa na zbudowanie marki jako eksperta w swojej dziedzinie!
- koniec z barierami językowymi — czyli chyba najbardziej wyjątkowa cecha ccFOUND. Wystarczy kilka sekund spędzonych na platformie, by przekonać się, że każdy opublikowany tam wpis przeczytamy w języku polskim. To zasługa technologii tłumaczenia maszynowego — przekładającej na bieżąco nawet najdłuższe pytania i odpowiedzi od ekspertów.