Zenit wyrywa zwycięstwo, Wiwa Goszcz z drugą wygraną. Rachwał wciąż zachwyca w A-klasie, a Urycz triumfuje w starciu z Perłą
Ostatni weekend naszych powiatowych ekip piłkarskich, ponownie dostarczył kibicom sporo wrażeń. Sprawdzamy co działo się na boiskach 4 ligi, klasy okręgowej oraz A-klasy.
Tym razem rozpoczynamy od ligi okręgowej, gdzie będąca w strefie spadkowej Wiwa Goszcz podejmowała u siebie Plon Gądkowice. Goszczanie przed tym meczem w ramach 8. kolejki gier mieli na swoim koncie tylko 3 punkty. Na ich szczęście, w końcu zagrali skutecznie rozbijając przeciwników aż 6:1. Najjaśniejszą postacią w ekipie Wiwy był w tym meczu Marcin Sobiński – strzelec hat-tricka. Wiwa, po tym meczu ma 6 punktów i w następnej kolejce zagra na wyjeździe z LZS-em Brzeźno.
Teraz czas na 4.ligę i poczynania ekipy z Międzyborza. Zenit, tydzień temu zremisował 2:2, a teraz udał się na wyjazdowe starcie do Dzierżoniowa. Kibice miejscowej Lechii zobaczyli aż 7 bramek, ale to goście cieszyli się z wygranej 4:3. Dla Zenitu strzelali Grzegorz Kuświk, Damian Czech, Maciej Iwaszko i Filip Szczypkowski. Zenit ma po tym zwycięstwie 14 punktów i jest na 7. miejscu w tabeli. W najbliższy weekend będzie podejmował u siebie Piasta Nową Rudę.
Czas na bohatera tej kolejki, czyli ponownie Sebastiana Rachwała. Goleador Widawy Bierutów w meczu z KS-em Łozina zdobył 3 bramki i był to dla niego już trzeci hat-trick z rzędu, a za nami dopiero 8 meczów w A-klasie! Jego Widawa pokonała KS, także dzięki bramce Daniela Magiery, 4:2. Po 30-letnim Rachwale ( we wrześniu świętował urodziny) nie ma już śladu po poprzednich urazach, i jak widać, kiedy jest tylko zdrowy to nie ma litości dla rywali.
Bierutowianie mają 21 punktów i pozycję wicelidera. A w następnej kolejce podejmują Długołękę 2000. Tuż za Widawą jest Dąb Dobroszyce, czyli najlepszy atak w lidze – 30 strzelonych bramek! Dobroszyczanie mimo że od 30. minuty grali w osłabieniu przez czerwoną kartkę to byli w stanie pokonać Skrę Wojnowice 2:1 po dwóch golach Ploskonosa. Do tego w 60.minucie bramkarz Dębu, Wołodkiewicz obronił rzut karny gości! Solidna praca trenera Grzegorza Maligi i znakomity klimat przynoszą efekty na boisku. W następnej kolejce „mecz prawdy”, ponieważ Dąb będzie podejmował Pogoń Oleśnica.
„Pogoniarze” długo męczyli się z „czerwoną latarnią” tabeli czyli WKS-em Wilczyce, ale udało im się ostatecznie „przepchnąć” ten mecz, wygrywając 2:1. Pierwszą bramkę zdobył z jedenastki Arek Smyczyński, a gola na wagę triumfu Jakub Perlik. Podopieczni Grzegorza Grafa mają tyle samo punktów co Widawa, Dąb i lider z Jelcza-Laskowic, czyli 21. Natomiast z całej wymienionej czwórki najmniej bramek strzelonych – 23. Warto jednak podkreślić, że oleśnicki MKS to obecnie najlepsza defensywa w stawce – 7 straconych bramek. Sobotni mecz w Dobroszycach szykuje nam się zatem smakowicie…
Powody do radości, miał w końcu trener Piotr Urycz, bo jego sycowska Pogoń pokonała poprzednią ekipę, którą prowadził czyli Perłę Węgrów, stosunkiem 1:0, a jedynego gola zdobył Szymon Balcer. Po tym meczu ekipa z Sycowa na miejscu 12, a Perła na 9. W weekend do Węgrowa przyjedzie Skra Wojnowice , a team Urycza zagra z Polonią w Miłoszycach.
Na zakończenie bolesnej porażki 0:4 doznał u siebie Lotnik Twardogóra z Widawą Kiełczów. Okazją do rehabilitacji będzie najbliższy mecz z WKS-em w Wilczycach.