REKLAMA

Nietrzeźwa 58-latka naruszyła nietykalność policjantów

Red | Red
Nietrzeźwa 58-latka naruszyła nietykalność policjantów
REKLAMA

Policjanci z Posterunku Policji w Międzyborzu zatrzymali 58- letnią mieszkankę powiatu oleśnickiego, która będąc pod wpływem alkoholu, bezpodstawnie wezwała służby, znieważyła i naruszyła nietykalność policjantów. Za popełnione czyny odpowie teraz przed sądem.

Dyżurny sycowskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie od 58-latki, która potrzebuje pomocy, gdyż jej syn znęca się nad nią fizycznie i psychicznie. Kobieta w zgłoszeniu prosi o szybki przyjazd mundurowych.

Funkcjonariusze zadysponowani do zgłoszonej interwencji pilnie udają się na miejsce. Drzwi mundurowym otwiera mąż kobiety, który informuję policjantów, że kobieta od pewnego czasu nadużywa alkoholu a dziś nie doszło do przemocy psychicznej i fizycznej względem zgłaszającej. Gdy mundurowi weszli do mieszkania, usłyszeli od kobiety słowa wulgarne kierowane w ich stronę.

– Gdy policjanci podeszli do 58-latki, aby z nią porozmawiać, kobieta dalej znieważała mundurowych. Podczas interwencji zgłaszająca była bardzo agresywna i nie wykonywała poleceń funkcjonariuszy – mówi Bernadeta Pytel z oleśnickiej policji. – Na koniec interwencji mieszkanka gminy Międzybórz swoim zachowaniem naruszyła nietykalność cielesną policjantów. Z uwagi na popełnione przez kobietę przestępstwa, została ona zatrzymana i doprowadzona do Komisariatu Policji w Sycowie.

Podczas prowadzonych czynności, przebadano 58-latkę na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem ponad dwa promile. Teraz kobieta odpowie za popełnienie przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej oraz znieważenia policjantów. Natomiast za bezpodstawne wezwanie służb kobiecie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny do 1500 złotych.

Niepotrzebne zaangażowanie Policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem.

– Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę może tej pomocy potrzebować – mówi policjantka. – Zaangażowanie służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą być w miejscu, gdzie pomoc jest konieczna.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA