Teren Przytul Pyska wystawiono na sprzedaż. Właściciele rozpoczęli wyścig z czasem i zbiórkę pieniędzy
– W 2017 roku Ośrodek Adopcyjny dla zwierząt Przytul Pyska rozpoczął swoją pracę na rzecz zwierząt. Znaleźliśmy teren, dokładniej miejsce między lasami, stawem, a polami i łąkami, z dala od cywilizacji. Miejsce jest tak urokliwe, że to tu właśnie zabiło serce naszego ośrodka. To Boguszyce koło Oleśnicy. Teren, jaki mamy, to prawie 0,5 ha. W ciągu dwóch lat powstał ośrodek dla zwierząt, gdzie wiara w ludzi powraca i to nie tylko dla samych zwierząt, ale również dla nas – ludzi – tak swoją historię rozpoczynają działacze przytuliska. Dlaczego piszą o tym teraz? Bo mogą stracić miejsce, które z takim trudem budowali.

Działka, na której znajduje się ośrodek jest obecnie do sprzedania – pojawił się kupiec. I właściciel chce ją sprzedać. – Niestety nie byliśmy przygotowani na taki rozwój wydarzeń. Nie mamy takich oszczędności, aby zakupić działkę. Dlatego zwracamy się o pomoc – mówi Agnieszka Szachidewicz, podkreślając, że w budowę ośrodka włożono mnóstwo pracy. – Wszystko to zostało zbudowane dzięki pomocy i pracy ludzi dobrej woli. Pamiętamy godziny w mrozie, gdy powstawały pierwsze kojce. Deszcz i siny wiatr to były warunki podczas budowy pierwszych boksów dla psów. To wszystko było nieważne, ponieważ budowaliśmy marzenia – mówi pani Agnieszka.
Dziś ośrodek ma 24 kojce, szczeniakarnię, kociarnię, wybiegi, bajorko dla psów na lato, basen z piłkami do zabawy. Cały teren jest ogrodzony, wyrównany, powstały wały przeciwwietrzne. – Nie potrafimy się teraz wycofać, zrezygnować. Poświęcaliśmy swoje życie na to, by zbudować Przytul Pyska i pomagać zwierzętom – mówi oleśniczanka.- To dzięki zaangażowaniu ludzi z dobrym serduchem udaje się nam ratować, a później adoptować te porzucone zwierzaki. Od dwóch lat ośrodek Przytul Pyska uratował przed bezdomnością łącznie ponad 250 zwierząt.
Każdy może wesprzeć ośrodek. – Mamy dwa miesiące na uzbieranie kwoty. Wpłaciliśmy już 5 tysięcy zadatku. Jeżeli nie uda nam się kupić działki, Przytul Pyska zostanie bez terenu – mówi Agnieszka Szachidewicz.