REKLAMA

Grupa ROM obchodzi jubileusz 60 lat istnienia

Materiał promocyjny | Materiał promocyjny
Grupa ROM obchodzi jubileusz 60 lat istnienia
REKLAMA

Wszystko zaczęło się w 1961 roku, kiedy w małym studiu w miejscowości Eupen w Belgii, Państwo ROM powołali do życia rodzinną firmę.

Początkowo produkowano w niej wiklinowe kosze na bieliznę. Państwo Käthe i Herbert ROM wybrali te artykuły, ponieważ można je było wyprodukować bez dużych inwestycji. Dwa lata później wybudowano pierwszą halę o powierzchni 1.500 metrów kwadratowych, która umożliwiła rozpoczęcie produkcji krzeseł koktajlowych i małych mebli tapicerowanych. Te pierwsze odniosły ogromny sukces w latach 70-tych.

Z czasem zmieniały się gusta konsumentów, a firma swój poszerzyła asortyment o krzesła i stoły. Poczyniono duże inwestycje, a w 1985, po dokładnej analizie, ROM wszedł na rynek mebli tapicerowanych. Wówczas też rozpoczęto produkcję na skalę przemysłową.

Szybko okazało się, że zdolności produkcyjne w Belgii są zbyt małe i powołano do życia dwie kolejne spółki. Najpierw w Tunezji powstała szwalnia (Allegro), następnie w 1990 roku spółka w Polsce (Aida). W 1992 roku spółka podzieliła się na dwie mniejsze: MOBITEC zajęła się produkcją krzeseł i stołów, druga ROM zajęła się meblami tapicerowanymi. Za pierwszą ze spółek odpowiadał pan Herbert Rom, a kierownictwo w drugiej przejął syn pana Herberta, Paul Rom. Młody inżynier technologii drewna zdecydował, że chce prężnie działać, najchętniej w swojej grupie wiekowej i postawił na rozwój produktów dla młodych ludzi.

Grupa mocno się rozwijała i dostarczała meble dla tej niszowej grupy. Konsekwencją tego było powołanie czwartej spółki w Rumunii (Amadeus), która zajmuje się do dzisiaj szyciem pokrowców ze skóry. W tym czasie wprowadzono wiele innowacyjnych rozwiązań, niektóre zaowocowały wielkim sukcesem, inne cieszyły się mniejszym powodzeniem.
W kolejnych latach w coraz większym stopniu zaczęto koncentrować się na produktach skrojonych na miarę i dopasowanych do potrzeb pod konkretnego klienta.

Ostatnie lata, jak w wielu firmach, to okres pandemii, gdzie przyszło się zmierzyć z różnymi problemami. Mowa tu głównie o wzrostach cen, trudności w dotrzymaniu terminów dostaw, zakłóceniach na globalnych rynkach. Niedobory drewna, pianek czy materiałów pokryciowych spowodowały eksplozję cen i potrzebę poszukiwania alternatywnych rynków.

Dla branży meblarskiej ten czas okazał się także łaskawy. Wielu klientów postanowiło upiększyć swoje mieszkania czy domy i zdecydowało się zakupić nowe meble. Był to punkt zwrotny, gdyż skłoniło Grupę Rom do pochylenia się nad dotarciem do klienta końcowego. Do tej pory pracowano wyłącznie ze sklepami meblowymi. Zdecydowano, że nadszedł czas, aby ROM stał się marką, która dociera i jest w świadomości także klienta końcowego. Dlatego w 60-lecie założenia firmy zdecydowano się na wzmocnienie działań marketingowych na tym polu.

Pojawiło się zupełnie nowe logo „rom1961”, w którym dodano datę powstania Firmy. Przygotowano także ciekawą animację zmiany: napis ROM wyłania się z czerwonego, dotychczasowego kółka; nazwa firmy Rom jest napisana małymi literami i tym samym staje się bardziej nowoczesna, współczesna, ale czerwone koło pozostaje wciąż silnym elementem rozpoznawalności marki; natomiast rok założenia 1961 wchodzi we wspomniane czerwone koło.

By jeszcze bardziej nawiązać do symboliki i historii grupy powstaje nowa kolekcja PREMIUM1961, która będzie przeznaczona dla partnerów handlowych w około 30 krajach i która została zaprezentowała w minionych miesiącach na targach w Brukseli i Paryżu. Modele z kolekcji PREMIUM1961 stworzone zostały na bazie dotychczasowej, najbardziej rozbudowanej technologicznie i wymiarowo kolekcji VERSATO. Są to modele w pełni zindywidualizowane, co pozwala klientowi skonfigurować swój wybrany model w indywidualnym rozmiarze i z dowolnie wybranymi funkcjami dodatkowymi. Kolekcję PREMIUM1961 można także w pełni skonfigurować wizualnie w aplikacji-konfiguratorze IROM. Dzięki temu klient jest w stanie zobaczyć dokładnie jak będzie wyglądał wybrany przez niego mebel.

Wspomniane produkty jak i informacje o firmie można również zobaczyć na najnowszej stronie firmy www.rom1961.com.
Od kilku lat ma miejsca także powolna sukcesja zarządzania z drugiego na trzecie pokolenie. Paul Rom rozwija bowiem rodzinny biznes wraz z swoim synem Stephanem, z czego jest ogromnie dumny. Współpraca ojca i syna to pozytywne doświadczenie dla obojga i okazja do dalszego rozwoju i wdrażania świeżych idei. Rom ma ogromne ambicje i otwiera się na sprzedaż w Internecie pod marką Sensoo.

W skład Grupy Rom wchodzą 4 Spółki znajdujące się w 4 różnych geograficznie lokalizacjach. Największą Fabryką Grupy jest polska Spółka ROM Sp. z o.o. (dawna Aida Sp. z o.o.), która daje pracę prawie 500 osobom i gdzie powstaje i skąd dostarczany jest finalny produkt. W całej Grupie natomiast pracuje ponad 900 osób. Produkty ROM można kupić w ponad 20 krajach na całym świecie. Rocznie dostarczanych jest ponad 30.000 kompletów meblowych.

Meble powstają z pasją i wielkim zaangażowaniem. W swoich działaniach Zespół ROM kieruje się mottem, że każdy klient zasługuje na sofę, która pasuje do Niego i Jego stylu życia. Produkowane meble są odzwierciedleniem marzeń nabywcy – skrojone na miarę, bez kompromisów, i które zawsze stają się centralnym punktem domu.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA