REKLAMA

Jak naturalnie wzmocnić odporność organizmu na jesień?

Materiał promocyjny | Materiał promocyjny
REKLAMA

Jesienią warto zadbać o naszą odporność, która wraz z coraz bardziej smętną pogodą za oknem, spadkiem temperatury i wysoką aktywności wirusów, niebezpiecznie pikuje w dół, przez co potrzebuje solidnego wsparcia. Oto naturalne sposoby na to, jak nie dać się jesiennym dolegliwościom, takim jak uczucie znużenia, częste przeziębienia czy bóle głowy.

Sen to zdrowie

Wpływ snu na zdrowie bywa bagatelizowany. Niesłusznie! Dobra jakość naszego snu to gwarancja witalności. Kiedy śpimy, organizm się regeneruje. Poranna „jasność umysłu” to efekt między innymi oczyszczania komórek mózgowych z toksyn. Odpowiednia ilość snu sprawia, że nie tylko mamy lepszą koncentrację, łatwiej przyswajamy nowe informacje, ale też wydajniej pracuje układ odpornościowy, a co za tym idzie, rzadziej chorujemy. Sen ponadto może pomóc nam w kontroli naszej wagi, a prawidłowe BMI to również składowa dobrego samopoczucia i mniejszego ryzyka chorób związanych z nadwagą i otyłością, czego dowodem jest większa odporność u osób, o których menu dba catering dietetyczny. Jaki jest zaś związek między snem a wagą? Naukowcy wskazują na powiązanie między brakiem snu, a przyrostem wagi ciała. Związek ten może wynikać chociażby z faktu, że nierzadko osoby zmęczone, z deficytem snu, mają większą potrzebę zregenerowania sił, a radzą sobie z tym właśnie poprzez zwiększone porcje na talerzu. Jeśli chcesz zachować zdrowie, koniecznie się wysypiaj!

Dobrze bilansuj posiłki

Skoro mowa o wadze ciała, to wybrzmieć powinien fakt, że dobrze zbilansowane posiłki są kluczem do tego, aby w naszym menu nie zabrakło witamin i minerałów, dzięki czemu nasza odporność będzie wciąż spora, a organizm poradzi sobie z jesienną aurą. Awitaminoza skutkować może niedokrwistością, anemią, spadkiem gęstości kości, apatią, zmęczeniem, rozdrażnieniem. Można oczywiście stosować apteczne suplementy diety, jednak te często zawierają składniki syntetyczne. Znacznie korzystniej będzie, jeśli wszelkie składniki dostarczymy sobie wraz z pożywieniem. Jeśli nie ufamy własnej wiedzy i umiejętności komponowania posiłków, z odsieczą przychodzi dieta pudełkowa, która ułożona została przez dietetyka. Catering dietetyczny, taki jak dostępny w ofercie Wygodna Dieta https://www.wygodnadieta.pl/dieta-pudelkowa-niskokaloryczna, dostarcza w pełni zbilansowane i wartościowe posiłki. Dodatkową odporność zyskamy też, gdy dodamy do swoich posiłków odrobinę posiekanego czosnku, a ulubioną sałatkę wzbogacimy kilkoma piórkami cebuli. Warzywa te nazywane są naturalnymi antybiotykami, które w okresie jesieni wspomogą nas swoimi antybakteryjnymi właściwościami. 

Życiodajna woda

Latem z oczywistych względów pijemy bardzo dużo wody. Słońce, upał – to wszystko sprawia, że bardzo chce nam się pić – organizm w ten sposób sam przypomina nam o potrzebie jego nawodnienia. Jesienią sprawa nie jest taka oczywista. Temperatura powietrza spada, robi się chłodniej, więc woda mineralna czy soki owocowe idą coraz bardziej w odstawkę. Tymczasem rozpoczyna się sezon grzewczy, który niejednokrotnie powoduje równie wysokie zapotrzebowanie organizmu na wodę. Wysuszone śluzówki, migrenowy ból głowy, uczucie piasku pod oczami, ociężałość umysłowa – to tylko niektóre objawy tego, że może nam brakować wody. Odwodnione ciało nie ma siły na walkę z ewentualnymi chorobami – wręcz przeciwnie. Lekarze przypominają, aby w razie jesiennych infekcji dostarczać sobie co najmniej 2 litry wody dziennie. 

Co z aktywnością fizyczną?

Po lecie często mamy poczucie, że oto skończył się okres intensywnego uprawiania sportu, spacerów na świeżym powietrzu i innych aktywności. Zmiana pór roku na jesienno-zimowe może więc skutkować pojawieniem się jesiennej chandry, która wiąże się ze spadkiem poziomu endorfin – tzw. hormonów szczęścia, które uwalniają się podczas wysiłku fizycznego. Kiedy ich brakuje, odczuwamy spadek sił, znużenie, a to z kolei przekłada się na poziom naszego zdrowia. Brak ruchu, a także emocjonalna niedyspozycja, sprzyjają staniu się łatwiejszym celem dla wielu chorób – tych wirusowych, jak i somatycznych. Jeśli więc tylko możemy pozwolić sobie na jakąkolwiek aktywność fizyczną, korzystajmy z tego. Nie trzeba codziennie biegać maratonu. Wystarczy spacer raz, dwa razy w tygodniu, wybranie przejścia krótkiego odcinka pieszo zamiast autobusem, zamiana windy na korzystanie ze schodów itd. Ciało nam podziękuje!

Na nasz układ odpornościowy wpływa bardzo wiele czynników. Nie bez znaczenia jest to czy się  wysypiamy, co spożywamy, czy nawadniamy nasze ciało i czy zapewniamy sobie choćby minimalną dawkę ruchu. Wpływając na nie, możemy w naturalny sposób wspomóc swój organizm.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA