Guardiola ogra Tuchela, a bohaterem będzie Phil Foden. Lokalni działacze sportowi i piłkarze typują finał Ligi Mistrzów

Już dzisiaj zwieńczenie klubowego sezonu w Europie. Estádio do Dragão – stadion FC Porto będzie tego wieczoru europejską stolicą futbolu. Postanowiliśmy sprawdzić, jakie typy i prognozy mają przedstawiciele naszego lokalnego futbolu i nie tylko.
Po raz pierwszy w swej 140-letniej historii piłkarze Manchesteru City będą mieli okazję sięgnąć po najcenniejsze klubowe trofeum. Od formuły Ligi Mistrzów, czyli roku 1992 ekipa „The Citizens” nie powąchała nawet finału. Londyńska Chelsea ma wciąż w pamięci przegrany w dramatycznych okolicznościach, po rzutach karnych, finał na moskiewskich Łużnikach z Manchesterem United w 2008 roku. I kiedy wydawało się, że zespół będzie czekała rewolucja to niespodziewanie zdobyli tytuł elitarnej Champions League, pokonując w 2012 Bayern Monachium.
Pogoń obstawia wynik
Jakie przewidywania co do wyniku dzisiejszego spotkania mają reprezentanci Pogoni Oleśnica? – Moim zdaniem LM wygra 2-1 Manchester City, ponieważ mają lepszych piłkarzy w swojej kadrze i są bardzo zdeterminowani, by wygrać tę edycję. Moim cichym bohaterem może być Phil Foden – przyznaje Krzysztof Misiu Michalewski, bohater zwycięskiego gola z Górnikiem Zabrze, a obecnie grający trener oldbojów Pogoni Oleśnica.
Innego zdania jest kierownik nestorów oleśnickiego futbolu Roman Kałwiński. – Według mnie wygra Chelsea. Ma większe doświadczenie w finałach. Jeśli chodzi o trenerów to myślę, że są na jednakowym poziomie więc przeważy mały szczegół. Czarnym koniem tego wydarzenia będzie Timo Werner. Ja obstawiam 2-1 dla Chelsea – stwierdza nasz kolejny rozmówca.
– Osobiście chciałbym, aby Sergio Aguero pożegnał się z City, zdobywając Ligę Mistrzów – to już słowa Marcina Jurasika, trenera zespołu seniorów Pogoni. Jego entuzjazm podziela także Michał Hałapacz, kreator gry oleśnickiej drużyny. – Powiem krótko, wygra City, bo ma Kevina De Bruyne.
Fanem City i filozofii Pepa Guardioli jest także Grzegorz Graf, który chciałby, aby to właśnie „Obywatele” sięgnęli po tytuł najlepszej klubowej jedenastki na starym kontynencie. Jako bohatera meczu on także wskazuje Phila Fodena. Młodziutki pomocnik City wczoraj skończył 21 lat, a jego wartość według Transfermarket.pl już wynosi 80 milionów euro.
Taktyka, przewaga w środku pola, styl gry
Z Oleśnicy przenosimy się do Bierutowa, a tam swoją opinią podzielił się z nami Marcin Walendzik, grający prezes Widawy Bierutów. – Ligę Mistrzów według mnie wygra Manchester City. Obie drużyny mają bardzo mocne kadry, ale uważam, że City posiada więcej zawodników mogących zdecydować o losie tego meczu – mówi. – W tym sezonie grają naprawdę fajną dla oka piłkę, są dobrze poukładani taktycznie i myślę, że to oni będą cieszyć się z końcowego triumfu. Gwiazdą tego meczu może być młodziutki Phil Foden. Jak na swój wiek to w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze. Strzela, asystuje i dużo wnosi do gry kiedy jest na boisku – podkreśla bierutowianin.
Głos w naszej sondzie zabrał także niezwykle ostatnio skuteczny napastnik Dębu Dobroszyce Adrian Holak. – Według mnie wygra Chelsea. Dlaczego? Bo będą mieli przewagę w środku pola, jak i na całym boisku, bo mają gościa, który się nazywa N’Golo Kanté i on wybiega to spotkanie. Będzie w każdym miejscu na boisku. Będzie walczył o każda piłkę – podkreśla.
Zawiedziony taką parą finałową jest Grzegorz Sajewicz, który spędził ponad 10 lat w Pogoni Oleśnica, jako napastnik seniorów i trener ekip juniorskich, a potem wydatnie pomagał w awansach Olimpii Oleśnica. – Nie gra Real, to nawet nie wiem jakie grają zespoły ( śmiech). A tak już na poważnie – uważam, że wygra ekipa Man City, ale jako bohatera wskazuje bramkarza „The Blues” Edouarda Mendy’ego – mówi.
Nie wiadomo jednak, czy czarnoskóry golkiper wystąpi w tym spotkaniu, tak przynajmniej jeszcze kilka dni temu podawały brytyjskie media, ze względu na uraz jakiego nabawił się na zakończenie rozgrywek ligowych w Anglii.
Ostatnim piłkarzem, który przedstawił nam swoje zdanie jest Michał Michalec, symbol Chrobrego Głogów, który w tym sezonie Fortuna 1.ligi zajmuje 9. miejsce. – Zwycięzcą tej rywalizacji będzie Manchester City. Dlaczego? Zawsze podobał mi się styl gry zespołów prowadzonych przez Pepa Guardiolę i pomimo że Chelsea pod wodzą Tuchela również przyjemnie się ogląda to stawiam w tym pojedynku na drużynę z obiektu City of Manchester Stadium – zaznacza defensor głogowian.
A zatem, kto będzie miał rację? Czy Guardiola sięgnie po swój trzeci triumf w CL? Przekonamy się już w dzisiejszy wieczór. Transmisja z finału w Portugalii o 21 w TVP Sport.