REKLAMA

Filmowa przygoda trwa już 10 lat. Zagrała u boku Włodarczyka, Koroniewskiej i Hamkało

Red | Red
Filmowa przygoda trwa już 10 lat. Zagrała u boku Włodarczyka, Koroniewskiej i Hamkało
REKLAMA

W śniegu, deszczu, czasem na mrozie. Tak wygląda serialowa rzeczywistość, której częścią jest oleśniczanka Agnieszka Niewiadomy. 

Przygoda pani Agnieszki z filmem rozpoczęła się 10 lat temu, kiedy we Wrocławiu kręcono pierwszy polski serial taneczny „Tancerze”. -Byłam wtedy cheerleaderką – wspomina  oleśniczanka. – Koleżanka z treningu statystowała już w tym serialu i zaproponowała, żebym dołączyła do ekipy. I tak zapisałam się do pierwszej agencji filmowej, czyli Edwin Film.  Za ich pośrednictwem statystowałam później w „Pierwszej miłości”, zagrałam też w „Galerii” i teledysku zespołu Feel.

Dwa lata później oleśniczanka dołączyła do ekipy Okiła Khamidowa i jego agencji Tako Media. – Po dwóch tygodniach od castingu zaproponowano mi już główną rolę w odcinku paradokumentu – wspomina.  Od tamtej pory kilka razy występowała w „Trudnych Sprawach”, grała w „Dlaczego ja?”, w „Oszukanych”, w „Dniu, który zmienił moje życie”,  „Na ratunek 112”,  w „Zdradach”.

– Potem dostałam zaproszenie na casting do Agencji ABM, dzięki której już kilka razy  zagrałam policjantkę w „Policjantach i policjantach”. Były też epizody  w „Lombard. Życie pod zastaw” i w „Sprawiedliwych. Wydział kryminalny”.

– Produkcja Tako Media doceniła moje umiejętności i zagrałam epizod w serialu fabularnym „Ślad”, który pojawi się na ekranie wiosną – zdradza oleśniczanka. – Zdjęcia miałam z Joanną Koroniewską i Aleksandrą Hamkało, ale jako statystka w pierwszym sezonie przez trzy miesiące przebywałam ze wszystkimi aktorami, którzy występują w „Śladzie”. To była wielka przygoda.

Obecnie oleśniczanka pracuje na planie serialu „Septagon”.  – To fajna pasja – nie ukrywa Agnieszka Niewiadomy. – Poznaję mnóstwo wspaniałych ludzi, wciąż zawieram nowe znajomości. Ale są też minusy. Po 12-14 godzin dziennie spędzam na planie, dostaję 50-stronicowe scenariusze do nauczenia. Biorę udział w zdjęciach w śniegu, deszczu i na mrozie. Na przykład dzisiaj od rana kręcimy w plenerze, a jest strasznie zimno i wieje. Widz ogląda w telewizji 40 minut, a my to kręcimy trzy dni. Ale warto – podkreśla.

/zdjęcia: archiwum Agnieszki Niewiadomy/
Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA