REKLAMA

Tak może wyglądać narodowa kwarantanna. Z czego będziemy musieli zrezygnować?

Red | Red
Tak może wyglądać narodowa kwarantanna. Z czego będziemy musieli zrezygnować?
REKLAMA

– Jeżeli do wyboru będzie zamkniecie gospodarki bądź ograniczenie kontaktów towarzyskich, to chyba dla każdego jest rzeczą jasną, że lepiej na jakiś czas narzucić sobie ograniczenia w relacjach międzyludzkich, niż doprowadzać do kryzysu ekonomicznego – mówi w rozmowie z Business Insider Polska wicepremier Jarosław Gowin.

– Gospodarkę powinniśmy zamykać na samym końcu, jeśli już inne metody okażą się nieskuteczne. To, co premier Morawiecki nazywa „narodową kwarantanną”, miałoby obejmować te same rozwiązania co wiosną, być może jednak poszerzone o dodatkowe ograniczenia związane z przemieszczaniem się – mówi Jarosław Gowin. –  Chciałbym też jasno podkreślić, że granice państwa muszą być otwarte dla przepływu towarów. To bardzo istotna informacja dla całej gospodarki, bo w czasach globalizacji tworzy ona system naczyń połączonych. Dla Polski otwarcie europejskich granic jest tym ważniejsze, że międzynarodowy transport towarowy to istotna branża z punktu widzenia PKB.

Wicepremier podkreśla też, że chociaż polska gospodarka spowolni, a bezrobocie wzrośnie, katastrofy na rynku pracy nie będzie.  Natomiast skala pomocy dla biznesu może być podobna jak w przypadku pierwszej fali pandemii. 

/źródło: Business Insider/

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA