REKLAMA

Dżugaj, Efinowicz, Karasek, czyli polityczne gry o władzę w powiecie

KK | KK
Dżugaj, Efinowicz, Karasek, czyli polityczne gry o władzę w powiecie
REKLAMA

Nie milkną polityczne dyskusje o tym, kto będzie rządził powiatem. Podczas ubiegłotygodniowej sesji zarząd ze starostą Janem Dżugajem nie otrzymał bowiem wotum zaufania.

To otwiera furtkę do odwołania zarządu. Sesja, na której głosowany będzie ten punkt musi się odbyć nie wcześniej niż 14 dni od poprzedniej. – Jestem przed rozmowami z przewodniczącymi klubów i po rozmowach będę ustalał nowy termin sesji – mówi szef rady Adam Horbacz.

Jeszcze tydzień temu w kuluarach mówiło się, że sesja, podczas której zostanie podjęta decyzja o odwołaniu zarządu powiatu, odbędzie się po wakacyjnej przerwie. Dzisiaj pojawiły się sygnały, że jej termin zostanie ogłoszony w możliwie najbliższym czasie, czyli 3 lipca.

Jakie decyzje na niej zapadną?

Wspomniany już Adam Horbacz zapewnia, że sytuacja, która miała miejsce na ostatniej sesji nie przekreśla ostatecznie możliwości dalszej współpracy w ramach koalicji Ruchu Samorządowego i Koalicji Obywatelskiej. – Mamy do czynienia z przesileniem w naszych relacjach, wszystko to daje jasny sygnał, że zmiany są niezbędne – mówi szef rady powiatu. – Jesteśmy przed rozmowami z klubem KO i przed kluczowymi decyzjami co do naszej współpracy. Nic nie jest przesądzone. Każda koalicja jest możliwa pod warunkiem, że służy mieszkańcom naszego powiatu.

Czy jest to jeszcze możliwe? Teoretycznie tak. Z naszych informacji wynika, że Jan Dżugaj i Jan Bronś mieli na ten temat rozmawiać w poniedziałek. Na spotkaniu miały się pojawić deklaracje politycznego rozejmu pomiędzy koalicjantami. Mimo nieuzyskania wotum przez zarząd powiatu, na najbliższej sesji ani starosta, ani zarząd nie zostaliby odwołani. Rozejm miałby objąć radę miasta. Odwołanie przewodniczącego Aleksandra Chrzanowskiego głosami Oleśnicy Razem i Koalicji Obywatelskiej miało zakończyć ochłodzone relacje Klubu Radnych Jana Bronsia i KO w miejskim samorządzie. Polityczny bilans wychodziłby na zero. Jan Dżugaj pozostałby na stanowisku, Jan Bronś nadal miałby większość w radzie miasta.

Ale dzisiaj na horyzoncie pojawiło się nowe rozwiązanie politycznego sporu. Jedno z udziałem radnych Ruchu Samorządowego i Koalicji Obywatelskiej, drugie bez radnych KO.

W pierwszej wersji na czele zarządu miałaby stanąć Wioletta Efinowicz. Ten plan Ruchu Samorządowego zostałby wcielony w życie, a umowa koalicyjna podpisana jeszcze w tym tygodniu. Z naszych informacji wynika, że tę wiadomość przekazała dziś swoim kolegom z klubu radnych Koalicji Obywatelskiej właśnie Wioletta Efinowicz. Jeśli KO nie zdecyduje się na przyjęcie tego rozwiązania (czyli wymianę Dżugaja na Efinowicz), Ruch Samorządowy zdecyduje się na współpracę z Prawem i Sprawiedliwością. Spotkanie w tej sprawie ma się odbyć w środę, 24 czerwca. Czy dojdzie do przesilenia? Czy radni Koalicji Obywatelskiej zgodzą się na propozycję Ruchu? Tego dowiemy się już jutro.

Co, jeśli Koalicja nie zgodzi się na starostę Wiolettę Efinowicz? Ruch Samorządowy będzie musiał zaprosić do współpracy Prawo i Sprawiedliwość. I w tej konfiguracji Wioletta Efinowicz też może być kandydatką na starostę. Może nim też zostać Sławomir Kapica. Stanowisko wicestarosty, a może nawet starosty mógłby zająć również Piotr Karasek z PiS.

No i ostatnia opcja. Do porozumienia dochodzą Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość. Pierwszą polityczną ofiarą tego rozwiązania zostaje Adam Horbacz. Szef rady zostałby zapewne odwołany, bo PiS zażądałoby tego stanowiska dla swojego radnego. Dla Alojzego Kuliga, który był szefem rady w poprzedniej kadencji? To niewykluczone. W tym rozdaniu Jan Dżugaj zachowałby zapewne stanowisko, ale zmieniłby się skład zarządu. Koalicja musiałaby zaprosić do niego radnych Prawa i Sprawiedliwości. Przestaliby w nim pracować radni Ruchu – Maria Susidko i Sławomir Kapica. Zważywszy na niepisane porozumienie Oleśnicy Razem i KO w mieście ten wariant wydaje się być bardzo prawdopodobny.

Sytuacja polityczna w powiecie jest napięta i tak naprawdę dziś każde z tych rozwiązań jest realne. O tym, kto z kim zawarł koalicję dowiemy się podczas sesji w sprawie odwołania zarządu powiatu.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA