Kilka miesięcy temu różowe skrzyneczki z artykułami higienicznymi dla kobiet zostały zamontowane w kilku punktach miasta. Teraz pojawią się także w niektórych szkołach.
Akcja wiąże się z powszechnym dostępem do bezpłatnych środków higieny osobistej na czas menstruacji w przestrzeni publicznej. Kilka miesięcy temu – z inicjatywy Katarzyny Horoś oraz Mirelli Batog – pojawiły się one w ogólnodostępnych miejscach w Oleśnicy. Ich zawartość jest uzupełniana z prywatnych środków.
Teraz skrzyneczki pojawią się także w trzech szkołach – Szkole Podstawowej nr 2 i 3 oraz w Zespole Szkół Zawodowych w Oleśnicy. Placówki te skorzystały z zaproszenia programu grantowego Kulczyk Foundation oraz z pośrednictwa Dolnośląskiego Kongresu Kobiet.
Jak podaje pierwszy polski raport na temat postrzegania okresu i ubóstwa w Polsce, powstały na zlecenie Kulczyk Foundation, co piątej Polce zdarza się nie mieć pieniędzy na zakup środków higienicznych niezbędnych podczas miesiączki. Blisko 60% nastolatek musiało prosić kogoś o zakup tamponów lub podpasek z powodu braku własnych. Aż 21 proc. musiało wyjść z placówki szkolnej po środki higieniczne, natomiast 10 proc. z powodu braku tamponów czy podpasek nie wyszło z domu.
– Projekt „Różowa skrzyneczka w każdej szkole” jest realizowany w ramach grantu otrzymanego z fundacji Kulczyk Foundation przez Stowarzyszenie Dolnośląski Kongres Kobiet, który przewiduje umieszczenie 100 skrzyneczek w szkołach Dolnego Śląska – mówi portalowi Wroclaw.pl jedna z pomysłodawczyń akcji Bożena Powaga.
Katarzyna Horoś i Mirella Batog cieszą się, że skrzyneczki pojawią się w pierwszych oleśnickich szkołach. – Mamy nadzieję, że z czasem pojawią się one również w innych placówkach oświatowych na terenie miasta i w ten sposób będziemy wspierać młode kobiety – mówią, podkreślając, że miesiączka nie może być tematem tabu, a sama akcja ma na celu zmniejszenie ubóstwa menstruacyjnego w Polsce.