Oleśniczanka Laura Kwoczała zawiadomiła policję o możliwości popełnienia przestępstwa przez Fundację Pro-Prawo do Życia. Chodzi o samochód z drastycznymi zdjęciami płodów, który jeździ dzisiaj po Oleśnicy.
Oleśniczanka wyjaśnia, że jest to dla niej przykład ewidentnego wywołania zgorszenia w miejscu publicznym. Powołuje się przy tym na wyrok Sądu Rejonowego w Krakowie z 13 marca 2018 r. i podkreśla, że takie zachowanie to wykroczenie, które polega na umieszczeniu w miejscu publicznym nieprzyzwoitego napisu lub rysunku.
– Jak wskazał Sąd Rejonowy w Opolu w wyroku z 29 czerwca 2018 r. wydanym w zbliżonym stanie faktycznym, dochodzi tu do naruszenia dóbr dużej liczby osób, w tym dzieci, nastolatków czy osób wrażliwych – wyjaśnia Laura Kwoczała. – W myśl powyższych przepisów złożyłam do Komendy Powiatowej Policji zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia. Nie zgadzam się na to, aby takie obrazy oglądały dzieci lub osoby szczególnie wrażliwe.
Doniesienie trafiło do oleśnickiej komendy. Nasza redakcja przez cały dzień otrzymuje sygnały w sprawie samochodu. Oleśniczan bulwersują i drastyczne plakaty, i oskarżenia kierowane przez megafon w stronę ordynatora oleśnickiej ginekologii.