A to ciekawostka...Przeczytajcie najnowszy wpis oleśnickich leśników, a przekonacie się, na co mogą się natknąć podczas swojej pracy.
– Nasz kolega Arek przeżył chwilę grozy, kiedy spokojnie wyznaczając w lesie trzebież, natknął się na to monstrum, siedzące na pniaku i wpatrujące się w niego – piszą leśnicy. – Ale, że chłop na schwał i niczego nie bojący się, pokonał swój wewnętrzny opór i podszedł… Prosimy swoje zwierzęta zabierać jednak do domu. W lesie może stać się im krzywda. Albo leśnik zejdzie na zawał.