Informacje przekazywane przez jeden z oleśnickich portali dementuje radny Marek Kamaszyło.
– Nasz dworzec, z niewiadomych powodów został wykreślony z listy obiektów remontowanych przez kolej i miasto faktycznie będzie musiało go zmodernizować, ale nie mówmy, że trzeba będzie dworzec od PKP odkupić – mówił Kamaszyło. – To jest kłamstwo!
Władze Oleśnicy od roku prowadzą rozmowy z koleją dotyczące przekazania obiektu. Jeśli miasto przejmie dworzec będzie musiało wydać na jego remont pieniądze ze swojego budżetu. Wiadomo, że będzie to kwota nie mniejsza niż 20 mln zł. Obiekt ma być przeznaczony m.in. na działalność kulturalną z zachowaniem funkcji dworcowej.