– Stosunek pracy z wyboru ma szczególny charakter, bo zawiera się go na czas kadencji – tłumaczy dr Jacek Pokładecki, politolog. – Zostaje rozwiązany, gdy kadencja się kończy, a wójt, burmistrz, prezydent nie zajmuje ponownie stanowiska. Wtedy przysługuje mu odprawa w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia.
Michałowi Kołacińskiemu Urząd Miasta Oleśnicy wyliczył 31.620 zł odprawy. Dodatkowa kwota, którą otrzymał były burmistrz to ekwiwalent za urlop w wysokości 11.840,24 zł. (za 24 dni). Zastępca Kołacińskiego odprawy nie otrzymał. – Został odwołany zarządzeniem burmistrza, które odebrał w grudniu 2018 r. i nadal pozostaje zatrudniony. Jego stosunek pracy zakończy się 31 marca 2019 r wraz z upływem 3-miesięcznego wypowiedzenia. Nie przysługuje mu odprawa – mówi skarbnik miasta Joanna Jarosiewicz.
W Starostwie Powiatowym w Oleśnicy odprawy otrzymali zarówno starosta, jak i jego zastępca. Odprawa Wojciecha Kocińskiego wyniosła 30.276 zł. Były starosta zainkasował też 8.720,64 zł za niewykorzystany urlop. Odprawa Piotra Karaska wyniosła 27.888 zł, a ekwiwalent za niewykorzystany urlop – 3.569,92 zł.